czwartek, 12 stycznia 2017

lalka - sowa :-)

Tym razem włosy nie sztuczne, tylko naturalne, kozie,
 oczywiście farbowane. 
Dla lali to żadna różnica, to ja chciałam błysnąć








Nawet nie wiecie, jak wiele czasu zajęło mi stworzenie tego wykroju.
Całe miesiące, na zasadzie prób i błędów. 
Wypróbowałam chyba wszystkie z neta, ale żaden mi nie podpasował.
Chciałam delikatny, proporcjonalny.
Chyba jest ok ?

Buziaki !


niedziela, 8 stycznia 2017

Moje maleństwo


Tak sobie uszyłam,
chciałam się przekonać, czy poradzę sobie z paluszkami 
i w ogóle ...







 Buziaczki :-)))

wtorek, 3 stycznia 2017

Jeszcze jeden Słodziak.


Skoro twierdzicie (dzięki za komentarze),
że taka lala bardziej do mnie pasuje, to proszę bardzo :-))) 





Buziaczki !